Wolontariat w parze z dobroczynnością

Jeśli ktoś zapyta mnie czym jest wolontariat zawsze odpowiem, że to nieodpłatna praca z potrzeby serca na rzecz osób słabszych, potrzebujących, chorych.  Jednak obecnie wolontariuszami nazywa się wszystkich, którzy bez wynagrodzenia pomagają np. w organizacji mniej lub bardziej szlachetnych imprez masowych. Dobrze jeśli są to imprezy sportowe, ale czasami nawet w przypadku tych sportowych organizatorzy zarabiają krocie, a do obsługi zamiast zatrudnić ludzi to wspierają się wolontariatem. Najbardziej jednak mnie irytuje jak wymiennie ze słowem „stażyści” wolontariuszami określa się młodych ludzi, którzy pod pretekstem zdobywania doświadczenia zawodowego są wykorzystywani jako „przynieś, podaj, pozamiataj” w urzędach, firmach i dużych korporacjach.        

Wolontariat jaki chciałabym zaszczepić moim dzieciom powinien iść w parze z dobroczynnością, dlatego jestem szczęśliwa, że Szkoła Podstawowa w Borzęcinie Dużym zgłosiła się i zaangażowała w organizację Trzeciego Memoriału im. Zofii Morawskiej w Laskach. Jest to połączenie imprezy sportowej z charytatywną, która w tym roku odbyła się 9 czerwca na terenie Ośrodka dla Niewidomych.   

Młodzież ze szkoły w Borzęcinie Dużym przygotowywała się do tego wydarzenia od tygodni. Mamy i uczniowie upiekli setki babeczek, które były sprzedawane przy różnych okazjach (również podczas Gminnego Dnia Dziecka), żeby uzbierać jak najwięcej na rzecz Ośrodka w Laskach.

Wszyscy jak jedna drużyna w białych koszulkach z logo szkoły: nauczyciele, rodzice oraz licznie zgromadzona młodzież wyjechaliśmy na imprezę już o 8 rano – zwarci i gotowi do ciężkiej pracy. Uczniowie z klas IV-VII zaangażowali się w organizację zabaw dla dzieci, malowanie twarzy, gry na powietrzu, koordynację zabaw na „dmuchańcach”, oprowadzanki na koniu, rozdawanie babeczek i drożdżówek, punkt z wodą dla biegaczy, wiązanie medali oraz radosne kibicowanie biorącym udział w biegach. Praca okazała się przyjemna, chociaż upał dawał się trochę we znaki.

Od godziny 10:00 startowały dzieci w różnych kategoriach wiekowych i w dostosowanych dystansach: 100 m dla wiewiórek, 300 m dla rysiów i 600 m dla wilków. O 11:00 rozpoczął się główny bieg.  Jedno okrążenie wokół Ośrodka wyznaczono na 3300 metrów. Trasa przebiegała po terenie utwardzonym oraz po ścieżkach leśnych. Dystans można było pokonać dowolną ilość razy, z zastrzeżeniem, że limit czasowy wynosi 90 minut. W biegu wzięło udział 400 osób, bo tyle przewidział organizator, ale było więcej chętnych. Rejestrujący się biegacze wpłacali cegiełki na działalność ośrodka.   

Byli tacy co przebiegli 1 okrążenie i tacy którzy dali radę przebiec tę trasę kilka razy, ale kto wygrał nie było takie ważne, był to bieg charytatywny, cel to pozyskanie środków na wsparcie działalności Ośrodka dla Dzieci Niewidomych w Laskach.

Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi tak podsumowało tegoroczny Memoriał: „Ponad 400 biegaczy, 1036 okrążeń, 22 pierwszych miejsc w różnych kategoriach, kilkanaście zwycięzców loterii, 100 kg kiełbasy, 40 stopni w słońcu, tysiące spalonych kalorii w aplikacjach, litry potu, kilkadziesiąt aktów strzelistych „Boże ratuj”, jedna przebita opona, kilkaset prób dachowania (na symulatorze), 50 zaangażowanych wolontariuszy, trzy ekipy telewizyjne oraz niezliczona ilość radości i satysfakcji! Tak można podsumować III Memoriał im. Zofii Morawskiej! Dziękujemy każdemu z Państwa za obecność!”

Wróciliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi, naładowani pozytywnymi emocjami i bardziej zintegrowani ze sobą. Kolejny bieg już za rok – 8 czerwca 2019 – zarezerwujcie tę datę!  Warto tam być!

Link:  http://www.babice.waw.pl/goniec/goniec_babicki_6_2018.pdf